Królowa tajemnica: legenda DEACE AMP

May 11, 2023 0 By pfut

Brzmi jak scena z filmu. Ciemna noc w Londynie, 1972. Młody człowiek idzie sam, zmierzając do domu po długiej nocy praktykujących ze swoim zespołem. Jego ciężki błotnik basowy porzucił się na plecach, jest zmęczony, ale podekscytowany przyszłością. Kiedy przechodzi pomijanie (śmietnik dla Amerykanów), splash koloru łapie jego uwagę. Druty – Nie budując przewody zasilające, ale drut połączeniowy elektroniki rozcieńczalnika. Tinker studiujący dla jego stopnia inżynierii elektrycznej, człowiek musiał zbadać. To, co stwierdził, stała się historią rocka i roll, a nasienie tajemnicy rozciągające się ponad 40 lat.

Mężczyzna był John Deacon, a on ostatnio podpisał jako basista na zespół o imieniu Queen. Osiągając do Skip, znalazł przewody przymocowane do płytki drukowanej. Obwód wyglądał na wzmacniacz. prawdopodobnie z radia tranzystora lub odtwarzacza taśmy. Królowa nie zrobiła jeszcze dużego, więc wszyscy członkowie zmagali się zdobyć w Londynie.

Deacon wziął zarząd do domu i zbadał go bliżej. Wyglądało na to, że zrobiłoby to dobry wzmacniacz praktyki na gitarze. Dopasował wzmacniacz wewnątrz starego głośnika regałowego, dodał jack ¼ “do wejścia i zamknął sprawę. Potencjometr kontrolny objętości zwisał tył obudowy. Moc wynikała z baterii 9-woltowej poza obudową AMP. Nie, a nie malutki bateria tranzystora; To był raczej befy pack PP-9, powszechnie używany w radios. AMP brzmiało najlepiej skorawił się całą drogę, tak ostatecznie, nawet usunięto regulację głośności. John lubił prostotę Knobless – po prostu podłącz gitarę i grę. Nie ma kontroli na skrzypce.

I tak samo, urodził się DEACY AMP.

Dźwięk

Teraz gitarzyści kochają termin “ton”. Służy do opisania ogólnego dźwięku gitary, wzmacniacza i wszelkich urządzeń efektów pomiędzy pomiędzy. Słowa takie jak “łagodne” i “chrupiące” wchodzą do gry. Nie-gitarzysta może być trudny. Amp John miał ładny ciepły ton, lekko zniekształcony – ale przyjemny do ucha. Używał go przez chwilę, a potem przyniósł go do sesji treningowej ze swoimi kołdrą królową. Gitarzysta Brian może zainteresować amp. Teraz Brian jest w swoim własnym prawym. Jego gitara, czerwona specjalna, została zbudowana jako projekt ojca / syna, gdy Brian był nastolatkiem. Czerwony specjalny zasługuje na artykuł, więc trzymaj oczy obrane na ten. Brian zazwyczaj odgrywał przez wzmacniacz Treble. Jest to pojedynczy obwód tranzystorowy działający jako przedwzmacniacz 30 dB. Gwarantuje podłączony wzmacniacz, będzie miał etap wejściowy napędzany do zniekształcenia.

Podłączenie tej konfiguracji w AMP DEACE zmienił dźwięk jeszcze bardziej. Nadrzędny AMP brzmiał od czegoś, co słyszeli wcześniej. Nie całkiem ciepły dźwięk wzmacniacza rurki, ale znacznie gładszy niż dźwięk przycinania, który pochodził z zniekształconych amperów tranzystorów w tym czasie. Miał też utrzymanie. Czerwony specjalny nagle zabrzmiał jak skrzypce, wiolonczela, a nawet ludzki głos. Brian kochał dźwięk i eksperymentował z ampem.

Królowa dźwięk faceci kochali również wzmacniacz. Było bardzo spójne, co odpowiednie do tworzenia utworów w studiu nagraniowym. Gitary są zwykle rejestrowane przez podłączenie ich do wzmacniacza, a następnie wskazując mikrofon w szafce głośnika AMP. Dokładnie jak umieścić mikrofon i wzmacniacz, a także ustawienia każdego z nich jest sztuką sztuki, co jest nauką.

Dusty Deacy wzmacnia się ciężko w pracy w 1998 roku. Źródło obrazu Glen Fryer
Brian szybko przyjęła wzmacniacz i stała się integralną częścią wczesnego dźwięku Queen. Słyszysz go w klasykach, takich jak Bóg uratuj królową, Królewską Królową i im ostatnią zimową opowieść. W mojej skromnej opinii najciekawsze wykorzystanie DEACE AMP byłoby dobrej firmy, od albumu Queen za noc w Operze. Brian warstwowy tor po torze z deecy. W końcu odtworzył dźwięk całego zespołu mosiężnego, przy użyciu jego gitary.

I tak pozostały – Brian użył Deacy w wielu sesjach nagrania od lat 70-tych aż do lat 90-tych. Nigdy nie zawiodło ani nie wymagało regulacji. W rzeczywistości, amp nigdy nie został otwarty po tym, jak John Deacon go zbudował. To wszystko zmieniło się w 1998 roku, podczas nagrywania “Inny świat” Greg Fryer poprosił Briana o budowę repliki na obecnie starzenie się deeakty. może się uzgodnić, a praca wkrótce zaczęła się studiować oryginał.

Istnieje pewien poziom stresu, a archeolog musi czuć się, gdy obieranie warstw brudu w witrynie DIG. Greg Fryer i Pete Malandrone musiały czuć się tak samo po pierwszym otwarciu DEACE. Para nie miała pojęcia, co znajdą w tej dziesięcioleciach. Była prawdziwa szansa, że ​​mogliby zepsuć to, a działający kawałek historii skały.

Ostrożnie usunięcie pleców, dwaj znalazł pojedynczą płytkę drukowaną. To był obwód czteropystorski. Sekcja zasilania była wzmacniaczem klasy b w konfiguracji push-pull. Tranzystory mocy były AC128, germanion. Zarówno wejście, jak i wyjście były sprzężone do transformatora, z PTranzystory Ower Montowane nad dwoma wielofunkcyjnymi ramionami transformatorowymi. Było trochę dziwne, zarówno elektronicznie, jak i fizycznie, choć niektóre części obwodu wydają się być pobierane bezpośrednio z podręcznika tranzystora Mullard.

Klonowanie oryginału

Zarząd był zdecydowanie z tanio produkowanego masowego elementu elektroniki konsumpcyjnej. Replikowanie podstawowej konstrukcji byłoby łatwe. Twarda część będzie replikować transformatory. Dwa transformatory były tanio wykonane i miały wiele kranów. Można mierzyć odporność każdego kranu, ale krótko ich odwijania, nie można było dokładnie wiedzieć, jakie materialne były laminaty rdzenia, lub dokładnie ile wiatrów było.

Para zamknęła wzmacniacz i zaczął projektować repliki. Pierwsza próba miała podobny dźwięk do deecy, ale nie było tam. Greg kontynuował dopracować projekt w wolnym czasie. Każda iteracja zbliża się do dźwięku DEACE. Do 2003 roku, replikacja wzmacniacza stała się misją dla Grega. Zaciągnął Nigel Knight, aby pomóc w wysiłku. Nadzieja nie była tylko zapewnienie kilku amperów dla Briana, ale stworzyć repliki, które można kupić. Istnieją tysiące fanów królowej, próbując powtórzyć dźwięk konfiguracji gitary Briana. Byłoby tak blisko, jak mogliby uzyskać.

W 2008 r. Brian dał OK całkowicie rozerwać wzmacniacz i określa, co dokładnie się dzieje. Tranzystory zostały przetestowane indywidualnie. Transformatory zostały zbadane i przetestowane przez producentów transformatorów, którzy przyszli na pokładzie, aby pomóc. Pętle drutu zostały owinięte wokół transformatorów, tworząc kolejną cewkę wtórną. Wstrzykiwanie i sygnały na nieznanych primarze i czytanie wyjścia na znanych nacisków pomogło określić wydajność transformatora.

Wiele części okazało się dziko poza specyfikacją. AC128 znajdowały się zarówno na odwrotnych końcach tego, co arkusze danych nazywali nominalną. W wzmacniaczu push-pull, chciałbyś dopasowaną parę tranystorów. Ta para była tak daleko od dopasowywania, jak można uzyskać. Rezultatem było to, że w przypadku wejścia przebiegu sinusoidy, dolne szczyty przebiegu zaczną wycinać od dawna przed górnymi szczytami. To był jeden z kluczy do dźwięku DEACE.

Rezultatem pracy Grega i Nigela był Replika DEACE REPLICE. To nie była jednostka taniej, cenowo w ponad 1000 funtów szterling. Nadal dobrze się sprzedawał i zadowolony prawie wszyscy, w tym sam Brian May.

Tajemnica pochodzenia, rozwiązana

Tajemnica wciąż pozostała – skąd pochodzi wzmacniacz? Nigel postulował, że pierwotnie był częścią jakiejś monitora dziecka lub interkomu, ponieważ był to samodzielny wzmacniacz. Zwykle odtwarzacz radia lub taśmy umieściłby wszystkie części na jednej płytce drukowanej. Zarówno Greg i Nigel zniszczyli zdjęcia internali DEACE na początku 2000 roku. Przyniosła to większy Internet na pokładzie. Z pewnością Internet będzie mógł znaleźć początki wspólnej płyty drukowanej w ten sposób.

Niestety odpowiedź była nie. Lata poszły i ciekawych poszukiwaczy, w tym autora tego artykułu, nie znaleźli nic. Oznacza to, że do stycznia 2013 r. [Mitch, AKA PBPP] na zabytkowym forum radiowym upuścił bombę postu. Znalazł pochodzenie DEACE AMP Board. Był to sekcja wzmacniacza radia tranzystora, w szczególności SuperSonic PR80. Wziął to krok dalej i znalazł dokumentację na bestii, w Sams PhotoFact Transistor Radio Series TSM-60, opublikowany października 1965 r.

Supersonic był firmą, która zbudowana elektronika konsumentów w Afryce. Wykonali w Rhodesii i Republiki Południowej Afryki w różnych okresach. Nadal ten konkretny model radia jest stosunkowo rzadki, aby znaleźć. Do tej pory tylko [Manuel Angelini] przyjechał z dowodem fotograficznym jego własnej tablicy Pr 80.

So, while the mystery of the Deacy amplifier origin story was solved, the actual components were just as hard as ever to find. Germanium transistors are becoming quite rare. Soon, the only way to get that Deacy amp yourself will be to fire up some DSP software and simulate it.